Czym właściwie jest Uniwersytet Trzeciego Wieku. Czy to miejsce
zabawy, rekreacji i luz bluesa czy też coś więcej. Coś, co pozwala na starzenie się od nóg, a nie od głowy. Dlatego tak cenne są wszelkie zajęcia w grupach zainteresowań, inaczej sekcji np.historycznej, geograficznej, biologicznej, literackiej, florystyki, czy frywolitek. Sekcja florystyki czy frywolitek bynajmniej nie jest tylko dla pań. Na Słupskim UTW uczęszczali panowie. Mężczyźni okazuje się też potrafią i to z wielkim powodzeniem robić piękne rzeczy. Zabawa i rekreacja są oczywiście równoprawne, ale zawsze musi być równowaga między zajęciami intelektualnymi a rekreacją. Zachwianie tej równowagi na korzyść tylko rekreacji grozi odejściem od misji kształcenia ustawicznego, głównego celu UTW. Zatem dbajmy, aby UTW były prawdziwie seniorskim uniwersytetami a nie klubami emeryta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz