sobota, 27 kwietnia 2024

Jak napisać wiersz

 Piszę wiersze. Nieraz pytają się mnie znajomi, przyjaciele w jaki sposób piszę, ile czasu i jak to wygląda. Wygląda to trochę na uchylenie tajemnicy warsztatu poetyckiego. Warsztat bowiem umiejętność kreatywnego pisania, wzbudzania zainteresowania wierszem, wywoływanie emocji, tworzenie metafor, bawienie się słowem i tworzenie neologizmów. Wiersze pisałem już za młodych lat. Wiadomo jednak, że to okres w naszym życiu, w którym chcemy zmieniać zastaną rzeczywistość, generalnie jesteśmy przeciw wszelkim status quo. Zatem i wiersze są buntownicze i przeciw czemuś. Gdy jednak przyglądniemy się owym wierszom z młodych lat, to wykazują brak warsztatu, naiwność, nieraz nawet infantylność tematyki. Lepiej zatem czytać poezję i nie tylko. Czytanie poprawia stymulację poznawczą i ćwiczenie mózgu, poszerza słownictwo i wiedzę, wzmacnia umiejętności pisania, wzmacnia wyobraźnię i empatię, a więc to wszystko co potrzebne jest do pisania. Prawda jest też taka, że mimo czytania nie napiszemy wiersza. Potrzebny jest talent, umiejętność bawienia się słowem, szybkiej reakcji na natchnienie, pomysł. Brak odpowiednio szybkiej reakcji, aby błyskawicznie zapisać, zanotować w formie szkicu pojawiające się  myśli. Potem dopiero przyjdzie czas na "obróbkę" wiersza, zmiany, usuwanie przegadanych wersów. U mnie praca nad wierszem trwa około dwóch do trzech miesięcy. Owszem bywa i tak, że niektóre wiersze powstają pod wpływem chwili. Niewiele już potem zmieniam, ale są to wiersze wyjątkowe. Na pewnym spotkaniu w niewidomą poetką przyszedł mi do głowy pomysł wiersza, który zanotowałem na karnecie autobusowym. Ważne jest to, że musiałem go zanotować, w przeciwnym razie z pomysłu zostałyby tylko fragmenty, których nie można już odtworzyć. Dlatego tak ważne jest notowanie pomysłu. Natchnienie jest błysk światła, jest czymś ulotnym, chwilowym, pojawia się i znika. Jeżeli nie zapiszemy pojawiającej się myśli, to zniknie ona i pozostanie nam tylko próżne szukanie co właściwie chciałem napisać. 

 

Natchnienie

Skąd przychodzi nie wiadomo
Dlaczego nie wiem
Jedyne co wiem
To że muszę myśl zapisać
Choćby na skrawku paragonu
Nie zapisana odejdzie
Jak ktoś kogo nie zauważono
Jak ślad na plaży zmyty przez falę
Jak chwila co minęła
Ulotna i nietrwała

  Ziemowit Szafran

Słupsk 10.04.2024r


Brak komentarzy: