Drożdże są to odmiany i szczepy hodowlane grzybów. Drożdże od tysięcy lat wykorzystywane są do wypieku chleba i ciast oraz wytwarzania alkoholu. Nie będę tutaj dociekał czy to rośliny, zwierzęta czy coś zupełnie spoza systematyki zwierząt i roślin. Aby jednak powstał chleb, ciasto czy piwo musimy użyć drożdży jako zaczynu. Inaczej żadne ciasto ani chleb nam nie urosną. Zostawmy jednak sprawę drożdży i wypieku chleba i przejdźmy do spraw związanych z naszym życiem a konkretnie, zaistnienia pewnych pomysłów jako owych drożdży i wcielania ich jako zaczynu. Otóż często jest tak, że muszą zaistnieć pewne okoliczności (spotkanie, rozmowa), gdy ktoś powie nam, że coś można zrobić, albo że coś o czym zupełnie nie wiemy już dość dawno istnieje. Cała niewdzięczność polega na tym, że gdy o czymś się dowiemy i wcielimy w życie, to zapominamy o tych, którzy stali się zaczynem przedsięwzięcia. Byli owymi drożdżami. Są zapominani, niewidoczni jak drożdże w cieście i chlebie, a bez których nic by nie powstało.
sobota, 22 czerwca 2024
środa, 12 czerwca 2024
Kawa i filiżanka dobrana para
środa, 5 czerwca 2024
W słońcu dawnych dni
Hermann Hesse znany jest czytelnikom przede wszystkim jako autor powieści "Wilk stepowy". Ostatnio w witrynach księgarskich pojawiły się opowiadania tegoż autora, noblisty z 1946 roku. Ukazały się dwa zbiory jego opowiadań: "Najsłynniejsze opowiadania" i "Najpiękniejsze opowiadania". Sięgnąłem po pierwszy zbiór opowiadań. Pierwsze spostrzeżenie po przeczytaniu kilku opowiadań mam takie, że warto sięgać po literaturę z ubiegłego wieku. Szczególnie dziś, gdy w zalewie nowo wydanych książek, nie wiemy czy bierzemy do ręki zwykłe czytadło, czy też dzieło naprawdę warte przeczytania, które pobudzi nas do refleksji. Opowiadania Hessego właśnie takie są, ale co najważniejsze, są głęboko humanistyczne i pełne empatii, co w dobie odhumanizowania idei, które przyniósł wiek XX - (faszyzm, nazizm, komunizm) jest warte uznania, jako że pisarz tworzył właśnie w pierwszej połowie wieku XX a więc w czasie największych totalitaryzmów niosących w konsekwencji dwie wojny światowe.
Polecam "Najsłynniejsze opowiadania" Hermanna Hesse. Opowiadania napisane 100 lat temu a jak bardzo aktualne, głęboko ludzkie i pełne empatii.